Search
Please make sure you are using a supported browser. To find out more click here.

Artur Pasisz ACMA, CGMA

Jestem właścicielem firmy R2 Consulting, dostarczam usługi z zakresu wdrażania i utrzymania modułów finansowego oraz controllingowego w systemie SAP,  a szczególnie w ramach nowej platformy SAP S4HANA.

Jak dzięki kwalifikacji CIMA rozwija się Pana kariera zawodowa?

Kwalifikacji zawdzięczam otwarcie kilkorga drzwi, m.in. w firmie Shell, która docenia i promuje członków CIMA. Również dzięki CIMA przejście ze stanowiska Konsultanta SAP ds. Sprzedaży i Logistyki na Konsultanta SAP ds. Finansów i Kontrolingu (FI CO) okazało się nie tak trudne.

Od około roku prowadzę swoją własną firmę jako Zewnętrzny Konsultant SAP FI CO i bez wątpienia dla moich klientów jest istotne, że prócz wiedzy technicznej posiadam również tę finansową, potwierdzoną autorytetem CIMA. 

Co zmieniła w Pana podejściu do pracy kwalifikacja CIMA?

Nie sama kwalifikacja, ale umiejętności, które wraz z nią nabyłem. Mam szersze spojrzenie na przedsiębiorstwo i jego otoczenie biznesowe. Potrafię zrozumieć procesy finansowe i dopasować je do siebie. Zakres własnej pracy staram się postrzegać w kontekście realizacji celów biznesowych na poziomie organizacji.

Ponadto śledzę informacje biznesowe i trendy na rynku. CIMA dostarcza mi materiałów, które mi w tym pomagają.

Czy certyfikat CIMA pomógł Panu w znalezieniu pracy?

Kilkakrotnie. Wprawdzie nie było to wspomniane na rozmowie, ale kwalifikacja CIMA była pożądana przez pracodawcę i wymieniona w ogłoszeniu o pracę.

W jaki sposób kwalifikacja CIMA wpłynęła na Pana sytuację zawodową?

Dostarczyła mi solidnego ładunku wiedzy i kompetencji, tym samym świadomości swojej wartości na rynku pracy. Moim pracodawcom natomiast pewności, że mają do czynienia z osobą, która chce się rozwijać i oferuje już określony, potwierdzony poziom umiejętności.

Czy uważa Pan, że zdobywanie dodatkowych kwalifikacji oraz certyfikatów jest istotne w Pana zawodzie?

Skupiłbym się przede wszystkim na kwalifikacjach. Środowisko biznesowe w trakcie mojej ponad 14 letniej pracy zawodowej zmieniło się już kilkakrotnie, ostatnio radykalnie. Szczególnie mam na myśli proces digitalizacji. Jeśli ktoś np. kilkanaście lat temu przestał pracować i dziś ponownie chciałby pracę rozpocząć, to bardzo ciężko byłoby takiej osobie się odnaleźć w obecnej rzeczywistości. Jestem zdania, że certyfikaty to sprawa drugorzędna, jeśli nie są poparte solidną dawką zdobytych kompetencji.

Jakimi słowami opisałby Pan kwalifikację CIMA?

CIMA stara się podążać za zmieniającym się światem finansów, elastycznie dostosowuje się do nowych realiów.

Czy pracodawca wspierał Pana w ukończeniu CIMA?

Tak, miałem szczęście do pracodawcy, który wspierał moje aspiracje. Chciałbym podziękować firmie Philip Morris za okazane wsparcie na drodze do członkostwa w CIMA.

Co skłoniło Pana do rozpoczęcia kwalifikacji CIMA?

Zdałem sobie sprawę, że moja wiedza wyniesiona ze studiów ekonomicznych nie jest w wystarczającym stopniu praktyczna. Rozważałem różne możliwości, w tym studia podyplomowe, ale to właśnie CIMA oferowała całościowy i wszechstronny program podniesienia kompetencji. Stąd mój wybór. 

Na jakie umiejętności jest kładziony największy nacisk podczas egzaminów CIMA?

Egzaminy zdawałem pod koniec poprzedniej dekady i na początku obecnej, więc już jakiś czas temu. Pamiętam duży nacisk położony na praktyczne zastosowanie poznanych pojęć i modeli. 

Czy napotkał Pan trudności w swojej branży, które potrafił Pan rozwiązać dzięki wiedzy zdobytej w CIMA?

W pracy Konsultanta SAP FI CO stale mam do czynienia z procesami z obszaru finansów i kontrolingu. Wielokrotnie przydała mi się już wiedza np. dotycząca sposobu budowania i prezentacji sprawozdań finansowych. Ostatnio np., w ramach mojego obecnego projektu wdrożenia SAP Central Finance, dyskutowaliśmy nad optymalnym sposobem zbudowania rachunku zysków i strat w wariancie porównawczym i kalkulacyjnym.  

A gdy na poprzednim wdrożeniu SAP S4HANA Dyrektor Kontrolingu Grupy Canpack mówił np. o konieczności eliminacji marży intercompany z kosztu własnego sprzedaży, dużo łatwiej było mi nadążyć za jego tokiem rozumowania i zaproponować rozwiązanie.

Czym wg Pana różnią się ścieżki kariery osób posiadających kwalifikację CIMA od osób bez certyfikatów?

Oczywiście nie mogę powiedzieć, że brak certyfikatu nie daje możliwości szybkiego rozwoju zawodowego. Upór, wytrwałość, otwartość na zdobywanie nowych kompetencji to cechy, które przy odrobinie szczęścia pozwolą na osiągnięcie sukcesu zawodowego w każdej sytuacji. Niemniej moim zdaniem kwalifikacja CIMA przyspiesza ten proces otwierając kolejne drzwi wcześniej.

Który moment CIMA był dla Pana dotychczas najtrudniejszy?

Wszystkie egzaminy zdawałem w pierwszym podejściu, z odpowiednim zapasem nad zawieszoną poprzeczką. Niemniej dwukrotnie musiałem zmierzyć się z niepowodzeniem podczas egzaminu końcowego TOP CIMA, w obydwu przypadkach brakło mi 1 punktu. Szczególnie po drugiej próbie zastanawiałem się, czy nie zrezygnować. Niemniej postanowiłem dać sobie jeszcze jedną szansę, zakasałem rękawy, przeanalizowałem przyczyny niepowodzenia i egzamin zaliczyłem ze znacznym zapasem.

Na jakie największe wyzwania w perspektywie najbliższych 5 lat trzeba być przygotowanym w Pana zawodzie?

Postępująca digitalizacja, nowe technologie dające dużo większe możliwości agregowania i prezentacji dużych zbiorów danych. Konsultant powinien orientować się zarówno pod względem funkcjonalnym (po co mi te dane?) jak i technicznym (skąd i jak je pozyskać oraz jak je przetworzyć?).

Do tego robotyzacja oraz uczenie maszynowe pozwolą na eliminację prostych czynności w obszarze finansów przesuwając akcent na bardziej zaawansowane czynności, jak np. analiza predyktywna. Konsultanci SAP muszą nadążać za tymi zmianami, by móc odpowiadać na zmieniające się zapotrzebowanie na rynku.

Automatyzacja pracy to według Pana szansa czy zagrożenie?

Zagrożenie dla tych, którzy chcieliby tę samą pracę wykonywać przez kilkadziesiąt lat swojego życia zawodowego. Dla pozostałych – szansa. Starzejące się społeczeństwa, niechęć nowych pokoleń do wykonywania powtarzalnych czynności, nowe wyzwania (np. epidemiczne) – wszystko to powoduje, że automatyzacja jest nie tylko szansą, ale i koniecznością.

Jaką ma Pan receptę na radzenie sobie z nadmiarem informacji, z którym mierzą się dzisiaj managerowie?

Sam borykam się z tym problemem. W moim przypadku sprawdza się selektywne podejście, mam wybranych kilka źródeł, dzięki którym pozyskuję informacje o otaczającym świecie. Pozbyłem się telewizora, przerzuciłem się na podcasty, ograniczam użycie smartfona do wcześniej wybranych godzin. Pielęgnuję przyzwyczajenia, które pozwalają mi się wyciszyć i nie dać przeładować nadmiarem informacji.

Komu mógłby Pan polecić kwalifikację CIMA?

Polecam ją tym, którzy swoją przyszłość zawodową wiążą ze światem finansów, szczególnie w wymiarze międzynarodowym. Jednak, jak wskazuje mój przykład, nie tylko samym finansistom, ale także osobom, które ze światem finansów na co dzień współpracują i potrzebują go zrozumieć.

Przyszłość Pana zawodu to…

W najbliższych latach spodziewam się przyspieszenia cyfrowej rewolucji, coraz więcej firm będzie przechodziło w kierunku bardziej zaawansowanych rozwiązań pokroju platformy SAP S4HANA, które pozwolą im w praktyczny sposób skorzystać z nowinek technologicznych, o których już wspomniałem (szeroko rozumiana sztuczna inteligencja). Tym samym konsultanci będą musieli za tym trendem nadążyć.